Warszawski dzień

Zgłoszenie do artykułu: Warszawski dzień

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Był mrok w ulicach, była noc ciemna.

Płomyk nadziei świecił w podziemiach,

aż zmartwychwstało, aż się zbudziło

światło w ruinach i znów jest siłą.

Nad Wisłą wstaje warszawski dzień

i mknie tramwajem warszawski dzień!

Do szkół od nowa,

do biur od nowa,

gna do rusztowań warszawski dzień!

Co sił w ramionach,

ile tchu w piersi.

dla swej stolicy w sercu najpierwszej!

Wciąż rozśpiewany warszawski dzień,

nasz pracowity warszawski dzień

Znów młotem dzwoni Wola warszawska,

śpieszy do fabryk brać robociarska.

Przez zieleń alej szumi radosna,

wiecznie kwitnąca warszawska wiosna.

Nad Wisłą wstaje warszawski dzień...

Gdy miną lata i nas nie będzie,

coś z nas zostanie w owym rozpędzie,

coś tam zostanie, coś nie przeminie

w murach, w piosence, w myśli i w czynie.

Nad Wisłą wstaje warszawski dzień

i pogna metrem warszawski dzień!

Do szkół od nowa,

do biur od nowa,

pomknie budować warszawski dzień!

A więc pracujmy,

ile tchu w piersi,

dla swej stolicy w sercu najpierwszej!

Wciąż rozśpiewany warszawski dzień,

nasz ukochany warszawski dzień![1], [2]