Wesoły pluton

Zgłoszenie do artykułu: Wesoły pluton

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Przez wieś wesoły pluton szedł i piosenkę niósł,

że jak to miło poznać miłość

z całowanych ust, z całowanych ust.

Przez wieś wesoły pluton szedł, a dziewczęta w łzach

na drodze stały i tak żegnały

swoich chłopców, ach! swoich chłopców, ach!

Urszula, Tekla i Kordula, Celina, niby słoń dziewczyna,

Agnieszka, Maria i Natalia, Rozalia oraz Eulalia.

Urszula, Tekla i Kordula, Celina, niby słoń dziewczyna,

Agnieszka, Maria i Natalia, Rozalia oraz Eulalia.

A nawet była, proszę uważać, proszę uważać!

panna Babianna, córka młynarza, córka młynarza,

Helenka, Zosia i Małgosia, Marcelka, Kasia i Joasia,

Aniela, co oczkami strzela i innych dziewcząt cała moc.

I długo stały, rączkami wiewały, aż zapadła noc.

W bój pluton poszedł jak na bal, piosenkę poniósł kul.

Przez krew i ogień, krok w krok za wrogiem,

co Kraj w żelaza wkuł, co Kraj w żelaza wkuł.

A w oczach dziewcząt zakwitł ból, miłości smutny brat,

o chłopcach śniły, ach, powróć miły,

któryś serce skradł, któryś serce skradł!

Urszula, Tekla i Kordula...

Tęskniła również, proszę uważać, proszę uważać!

panna Babianna, córka młynarza, córka młynarza,

Helenka, Zosia i Małgosia, Marcelka, Kasia i Joasia,

Aniela, co oczkami strzela, wszystkie dziewczęta jak z całej wsi.

Olbrzymi księżyc, balon na uwięzi, nad ich snami lśni.

Nie wrócił do wsi pluton już; szeroki przecież świat.

Spróbujcie sami jego drogami

przez tyle chodzić lat, przez tyle chodzić lat.

Nie wrócił do wsi pluton już, na rzęsach łezka drży,

ach, w tobie wszystko mała kołysko,

co zostało mi, co zostało mi.

Urszula, Tekla i Kordula...

A nawet ma syna, proszę uważać, proszę uważać!

panna Babianna, córka młynarza, córka młynarza,

Helenka, Zosia i Małgosia, Marcelka, Kasia i Joasia,

Aniela, co oczkami strzela, wszystkie dziewczęta jak cały rój.

Kołysz się, kołysz, rośnij wesoły, jak ten, co poszedł w bój![1], [2]