Wiatr w przelocie skonał chyżym,
Przeniknęła ziemię zgroza,
Krzyż na skale, a pod krzyżem
Stabat Mater dolorosa.
Żadnych słów i żadnych głosów,
Krew z korony Bożej spływa
Wobec ziemi i niebiosów
Stała Matka boleściwa.
Na konania patrząc bole
Rany. pręgi od powroza
Na łzy oczu cierń na czole,
Stabat Mater dolorosa.
Konająca od współmęki,
Przyjmującą śmierć za żywa
Cierń i gwoździe z Bożej ręki
Stała Matka boleściwa.[3]
1. |
|
2. |
|
3. |
Bursa Stanisław, Pieśni wielkopostne, Kraków, Bursa, Stanisław, 1938, s. 9, 10. |
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007–2013.