Człowiek wilkiem człowiekowi
Kruk nie wykole oka krukowi
Ponure bramy, ciemne ulice
Wzrokiem zabija – szeptem krzyczy...
wojna wojna wojna wojna
wojna wojna wojna wojna
wojna wojna wojna wojna
wojna wojna wojna wojna
Wiara umiera, nadzieja choruje
Gangrena gnije i psuje
Brudne zamiary, ręce czyste
Złowrogi okrzyk na usta się ciśnie...
wojna wojna wojna wojna...
Dla grzechu, z zawiści i biedy
Każdy zabił lub zabije kiedyś
Otwarte rany, pęknięte serce
Człowiek hoduje w sobie mordercę...
wojna wojna wojna wojna...[2]
1. |
|
2. |
http://www.farbenlehre.plocman.pl |