Wokół druty naszego lagru,
Wokół druty, a w sercu żal,
/Bo tu, w warsztacie, jak na Sybirze
Stęsknione oczy patrzą w dal./bis
W domu została ma luba mama,
Tęsknota serce rozrywa jej,
/Teraz mi ona w listach wspomina,
Czy dobrze było nam, czy źle./bis
Nalewaj, siostro, w garnuszki kawy,
Niech troski płyną w rozbitym szkle,
Bo za dni kilka nikt się nie dowie,
Czy dobrze było nam, czy źle.
Bo za dni kilka pociągi ruszą,
Z Niemiec do Polski wywiozą nas.[1]
1. |
Świrko Stanisław, Z pieśnią i karabinem: pieśni partyzanckie i okupacyjne z lat 1939–1945: wybór materiałów z konkursu ZMW i „Nowej Wsi”, Warszawa, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1971, s. 248. |