Wszendzi jest dobrzy, wy Lwowi nalepi,
tam hulasz fajnu, fasun masz jak szpic.
Lwów ci si klajstrym du serca przylepi
i zy swych piersi da za frajir pić.
Tam jest murowu, klawu, wyginiastu,
Wysoki Zamyk(1) kłania ci si w pas.
Śmieju si ludzi, śmieji cały miastu
i kużdyn ma ruzwysulonu twarz.
Chociaż Ujczyzna nasza cała klawa,
Warszawa, Wilnu, Katuwicy, Łódź,
choćby ci nawyt zabrała Warszawa(2),
to Lwów du ciebi woła: Wróć![1]
(1) Wysoki Zamyk, właśc. Wysoki Zamek – wyniosła, podłużna góra, zamykająca od północy położone w kotlinie śródmieście Lwowa. Nazwa Wysoki Zamek pochodzi od jednego z dwóch zamków, które wzniósł Kazimierz Wielki, zniszczonych w XVIII w.
(2) Choćby ci nawyt zabrała Warszawa – zawarta tu jest aluzja do powszechnego wówczas zjawiska przenoszenia do stolicy z tzw. prowincji ważniejszych instytucji i ściągania tam wybitnych jednostek.