Wszendzi ranu słońcy wstaji,
wszendzi z wiosnu kwiat wyrasta,
różny so na świeci kraji,
różny so na świeci miasta:
mały dziury, wielki grody.
Brzuchuwicy(1), Londyn, Brody(2),
/lecz wiadoma rzecz,
po cu tracić słów,
kołu Gródka leży Lwów(3)./bis
Dawnij była to stulica,
każdy oku swy zachwycał,
a tera si zrobił gulasz,
Lwów to dziś jest partykularz(4).
Ali ma zalety liczny,
przedy wszyskim buzi śliczny,
/a niwieli wad.
Polskich kobit kwiat
każdy tu pukochać rad./bis[1]
(1) Brzuchuwicy, właśc. Brzuchowice – wieś znajdująca się w odległości 9 kilometrów od Lwowa, należąca do niego na mocy przywileju Władysława Jagiełły. W Brzuchowicach znajdowały się liczne wille wypoczynkowe, restauracje, gospody, mleczarnie oraz park.
(2) Brody – miasto oddalone ok. 90 km na północny wschód od Lwowa.
(3) Gródek – pełna nazwa Gródek Jagielloński. Miasto położone ok. 30 km na zachód od Lwowa. Na Rynku znajdował się pomnik Władysława Jagiełły, który zmarł w Gródku w 1434 r.
(4) Lwów to dziś jest partykularz – aluzja do upadku pozycji Lwowa po I wojnie światowej: z miasta stołecznego dawnej Galicji zszedł do roli miasta prowincjonalnego. Fakt ten przedstawiono w piosence w sposób satyrycznie przejaskrawiony przez umiejscowienie Lwowa w kontekście rzekomo ważniejszych Gródka, Brzuchowic i Brodów, w rzeczywistości znacznie mniejszych miast.