Zdarzyło się samurajowi
nocować w prostej wiejskiej chacie.
A rzecz ta działa się w Japonii
podpowiem zanim zapytacie
I w tej Japonii biedny chłop
żyjący w tym tak dziwnym kraju
z ciężkiej roboty własnych rąk
ugościć musiał samuraja
Więc chłop, o którym już wspomniałem
spytał szlachetnie rodzonego
bo chłodne noce są w tym kraju
czy do okrycia nie chce czego.
A ten samuraj dumny rzecze
Wy chłopi się boicie chłodu
Dzielnym japońskim jam rycerzem
nie boję się chłodu ni głodu
Nadmienię tu, że zdanie to
powiedział ten samuraj zacny
zaledwie parę minut po
na chłopa koszt sutej kolacji
A w nocy tego samuraja
zbudził przymrozek przeokropny
czy – spytał szczęką swą szczękając
macie w tym domu myszy chłopie
– A jakże mamy – odrzekł chłop
– A na noc myte łapki mają?
– Nie, nigdy panie samuraju
o tym zwyczaju nie słyszałem.
– Okryj mnie zatem jakimś kocem
mój biedny chłopie miły
by myszy te łapkami nocą
kimona mi nie pobrudziły.
I zaległ ów samuraj krzepki
okryty chłopa ciepłym pledem
A chłop z rodziną dla rozgrzewki
poszli poklepać sobie biedę.
epilog
Niby Japonia dziwny kraj
i obcy w każdym calu
A u nas wszak na Wiejskiej też
gości się banda takich samurajów.[1]
1. |
Kaczmarek, Sławomir |
2. |
Kozłowska, Agnieszka |