Wytrzymały samuraj

Zgłoszenie do artykułu: Wytrzymały samuraj

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Zdarzyło się samurajowi

nocować w prostej wiejskiej chacie.

A rzecz ta działa się w Japonii

podpowiem zanim zapytacie

I w tej Japonii biedny chłop

żyjący w tym tak dziwnym kraju

z ciężkiej roboty własnych rąk

ugościć musiał samuraja

Więc chłop, o którym już wspomniałem

spytał szlachetnie rodzonego

bo chłodne noce są w tym kraju

czy do okrycia nie chce czego.

A ten samuraj dumny rzecze

Wy chłopi się boicie chłodu

Dzielnym japońskim jam rycerzem

nie boję się chłodu ni głodu

Nadmienię tu, że zdanie to

powiedział ten samuraj zacny

zaledwie parę minut po

na chłopa koszt sutej kolacji

A w nocy tego samuraja

zbudził przymrozek przeokropny

czy – spytał szczęką swą szczękając

macie w tym domu myszy chłopie

– A jakże mamy – odrzekł chłop

– A na noc myte łapki mają?

– Nie, nigdy panie samuraju

o tym zwyczaju nie słyszałem.

– Okryj mnie zatem jakimś kocem

mój biedny chłopie miły

by myszy te łapkami nocą

kimona mi nie pobrudziły.

I zaległ ów samuraj krzepki

okryty chłopa ciepłym pledem

A chłop z rodziną dla rozgrzewki

poszli poklepać sobie biedę.

epilog

Niby Japonia dziwny kraj

i obcy w każdym calu

A u nas wszak na Wiejskiej też

gości się banda takich samurajów.[1]

Bibliografia

1. 

Kaczmarek, Sławomir
Archiwum prywatne.

2. 

Kozłowska, Agnieszka
Wywiad Agnieszki Kozłowskiej ze Sławomirem Kaczmarkiem przeprowadzony 15 marca 2018.