We dwoje a coraz mniej siebie znamy,
Każdego dnia
Nasz wczorajszy świat
W bezdenny żal zaklinamy.
Wciąż dalej – w chaosie spraw sens gubimy,
Niepewni już
Przemierzonych dróg,
Wchodzimy w czas wielkiej zimy...
Lecz jeszcze przy sobie –
– W dłoni druga dłoń,
Choć już w każdym słowie
Dźwięczy obcy ton...
Zagubieni –
– Noc na dwoje rozdziela nam sny.
Zasmuceni –
– W niespełnieniu uczymy się żyć
Jak gdyby nigdy nic,
Chociaż w oczach znowu łzy,
Wciąż czekamy, by do drzwi
Zastukał lepszy świt,
I znów dodał nam sił.
Na oślep szukamy słów, w wielkiej ciszy,
Wierzymy wciąż,
Że pozwoli los
Serc naszych bicie usłyszeć.
W milczeniu mijamy się zagonieni
I tylko czas
Coraz dzieli nas,
Czas, który w smutek się zmienił.
Lecz jeszcze przy sobie –
– W dłoni druga dłoń,
Choć już w każdym słowie
Dźwięczy obcy ton...[1]
1. |
http://www.teksty.agencja-as.pl |