Gdybyś częściej z mojej strony spojrzeć chciał
Czytać z gestów zanim słowo ujrzy świat
Odwagą płynę do twoich żył
Idziesz po linie, więc nie patrz w tył
Kocham niebezpiecznie
Lubię na nieznane biec
Zdobywam i odkrywam
Zasypiam ledwo żywa
Kocham zdania sprzeczne
Plany nierealne
I dlatego ciebie
Ciągle ciebie chcę
Codzienności bez inności tracą sens
I szukają w niestałości nowych miejsc
Krzyki rozsądku czy serca szept
Wszystko w porządku, bałagan jest
Kocham niebezpiecznie
Lubię na nieznane biec
Zdobywam i odkrywam
Zasypiam ledwo żywa
Kocham zdania sprzeczne
Plany nierealne
I dlatego ciebie
Ciągle ciebie chcę[1]
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |