Tak mało trzeba nam i dużo tak,
żeby szczęśliwym być, drugiemu szczęście dać.
Wystarczy ciepło rąk, muśnięcie warg,
wystarczy, żeby ktoś pokochał nas.
Żeby szczęśliwym być i szczęście dać,
tak mało trzeba nam i dużo tak.
Nim wygramy własny los,
musimy wierzyć w tyle słów,
czy złe, czy dobre są.
Nim przyjdzie ktoś
w nasz sen, powszedni dzień.
Nie powie może nic,
bo przecież wie:
Tak mało trzeba nam i dużo tak...
Nie uwierzę w smutek dnia,
uśmiechem słońca dotknę ust.
Nim świt przemieni nas,
świat będzie śnił
swój sen, powszedni dzień.
Wy w nim będziecie szli
nie wiedząc, że...
Tak mało trzeba nam i dużo tak...[1]