Kto pod kocem dziewki chowa,
To są strzelcy z Hrubieszowa.
Tęga mina, pusta głowa,
To są strzelcy z Hrubieszowa.
Czarny wąsik, tęga głowa,
To są strzelcy z Hrubieszowa.
Twarda ręka, tępa głowa,
To są strzelcy z Hrubieszowa.
Tam gdzie d… u nich głowa,
To są strzelcy z Hrubieszowa.
Na podstawie słów bezstronnych,
Górą nasz pułk strzelców konnych.
Cienki w pasie, tęga głowa,
To są strzelcy z Hrubieszowa.[1]
1. |
Żurawiejki, Warszawa, 1989, s. 29, 30. |