Może nagle światła wielkiej dyskoteki
W głowie zawróciły mi dziś
Może się przyjrzałam, słowa w pół urwałam
Teraz już inaczej chcę żyć
Choćbyś pragnął, to nie zrozumiesz już mnie
Kto z nas przegrał, a kto z nas górą dziś jest
Może mi się nagle kogoś żal zrobiło
Chciałam mu od siebie coś dać
Może tego chciałam, może zapomniałam
Ile jeden taniec ma trwać
Choćbyś błagał, to nie przebłagasz już mnie
Choćbyś płakał, to łzy Twe będą jak deszcz
Żyj sobie sam, żyj sobie sam, żyj sobie sam, żyj sobie sam...
Bądź...
Może zbyt niewiele czasu dla mnie miałeś
Przesłoniłeś sobą mi świat
Zadurzona byłam, jeszcze Ci wierzyłam
Że mi w życiu trafił się fart
Żyłam w cieniu – jak długo można tak żyć
Będę wolna i nie zatrzyma mnie nikt
Żyj sobie sam, żyj sobie sam, żyj sobie sam, żyj sobie sam...
Bądź...
Może nagle światła wielkiej dyskoteki
W głowie zawróciły mi dziś
Może się przyjrzałam, słowa w pół urwałam
Teraz już inaczej chcę żyć
Choćbyś pragnął, to nie zrozumiesz już mnie
Kto z nas przegrał, a kto z nas górą dziś jest
Czasem starczy jeden dzień, czasem starczy jeden dzień
Czasem starczy jeden dzień...[1]
1. |
http://www.sosnicka.com/teksty/zyj-sobie-sam |