Jeżeli kiedyś wrócisz, nakryje biały stół.
Uciszę w sobie smutek, radosny będzie dom.
Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe.
Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.
Tęsknię tak za Tobą, chyba już wiesz.
Jest coś co pewnie wiedzieć chcesz.
Przez ten cały czas świt był wtedy bliski gdy,
Czułam Cię tak, pod skóra jak...
Jeżeli kiedyś wrócisz, rozpalę w Tobie żar.
Nic się nie będzie liczyć, po prostu Ty i ja.
Umilkną telefony, ten sławy cały zgiełk.
I wciąż nie nasycony, życia bieg.
Tęsknię tak za Tobą, chyba już wiesz.
Jest coś co pewnie wiedzieć chcesz.
Przez ten cały czas świt był wtedy bliski gdy,
Czułam Cię tak, pod skóra jak...
Byś był.[1]
1. |
http://www.beatakozidrak.pl/teksty/bialy-stol |
2. |