Cas do domu dziewecko, bo już zasło słonecko,
A ja sobzie myślę, ze się jeszce wyspsię, jeszce do dnia dalecko.
Jeszce kury nie psiały – ludzie mówziu dzień bziały.
Moja kochanica ma rumiane lica, za jennemi wędruje.
Jeszce psy nie szcekały, ludzie mówziu dzień bziały.
A ja sobzie myślę, ze się jeszce wyspsię, jeszce do dnia daleko.
A ja sobzie myślę, ze jeszce się wyspsię, jeszce do dnia daleko.[1]
1. |
http://www.mikolaje.lublin.pl/index.php?strona=dyskografia&plyta=2&jezyk=pl |