Wariant 1
StrzałkaJeszcze jeden mazur dzisiaj,
Nim poranek świta,
Czy pozwoli panna Krysia,
Młody ułan pyta.
I niedługo pyta, prosi,
Bo to w polskiej ziemi,
W pierwszą parę ją unosi,
A sto par za niemi.
Ułan szepce pannie w uszko
I ostrogą dzwoni:
Pannie tłucze się serduszko
I liczko się płoni.
Cyt serduszko, nie płoń liczka,
Bo ułan niestały!
Już za borem wre potyczka,
Słychać pierwsze strzały.
Słychać strzały, głos pobudki,
Dalej! Na koń! Hura!
Lube dziewczę porzuć smutki,
Dokończmy mazura!
Jeszcze jeden raz dokoła!
Jeden uścisk bratni!
Na koń wsiadać trąbka woła –
Mazur to ostatni. –[1]
Wariant 3
StrzałkaJeszcze jeden mazur dzisiaj,
choć poranek świta,
czy pozwoli panna Krysia,
młody ułan pyta.
I tak długo błaga, prosi,
boć to w polskiej ziemi,
w pierwszą parę ją unosi,
a sto par za niemi.
On jej czule szepcze w uszko,
ostrogami dzwoni,
w pannie tłucze się serduszko
i liczko się płoni.
Cyt, serduszko, nie płoń liczka,
bo ułan niestały,
o pół mili wre potyczka,
słychać pierwsze strzały.
Słychać strzały, głos pobudki,
dalej na koń, hura!
Lube dziewczę porzuć smutki,
zatańczym mazura.
Jeszcze jeden krąg dokoła,
jeden uścisk bratni,
trąbka budzi, na koń woła,
mazur to ostatni![2], [3], [4], [5], [6], [7], [8], [9], [11], [12], [13], [14], [17]
Wariant 4
StrzałkaJeszcze jeden mazur dzisiaj
Choć poranek świta,
Czy pozwoli panna Krysia,
Młody ułan pyta
I niedługo błaga, prosi,
Boć to w polskiej ziemi,
W pierwszą parę ją unosi,
A sto par za nimi.
On jej czule szepce w uszko,
Ostrogami dzwoni,
W pannie tłucze się serduszko,
A liczko się płoni.
Cyt, serduszko, nie płoń liczka,
Bo ułan niestały,
O pół mili wre potyczka,
Słychać pierwsze strzały.
Słychać strzały, głos pobudki,
Dalej na koń, hura!
Lube dziewczę, porzuć smutki,
Zatańczym mazura.
Jeszcze jeden krąg dokoła,
Jeden uścisk bratni,
Trąbka budzi, na koń woła,
Mazur to ostatni.[10]
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007–2013.