Wariant 1
StrzałkaEj! Po drogach dmie wichura,
Słota, błoto – ładny kram.
Lecz cóż znaczy dla piechura
Choćby nawet diabeł sam
Choćby nawet diabeł sam!
Bo dla naszej kompanii szturmowej...
Nie ma przeszkód i nie ma złych dróg,
Kto na drodze, granatem wal w głowę!
I bywaj zdrów i prowadź Bóg!
Na placówce pod Tobrukiem(1)
Wszak nie taki wietrzyk wiał –
Pod kul deszczem, pod bomb hukiem
Przecież Polak murem stał
Przecież Polak murem stał!
Bo dla naszej kompanii szturmowej...
Chłopie, coś pół schodził świata,
Żeby Polsce wolność nieść,
Nie ociągaj się u kata –
Śmiało w polskie piachy leź!
Śmiało w polskie piachy leź!
Bo dla naszej kompanii szturmowej...
Były fiordy(2), były lody,
Morza, zorze, śniegu baśń,
A gdy trzeba – to do wody,
A gdy trzeba – w ogień właź!
A gdy trzeba – w ogień właź!
Bo dla naszej kompanii szturmowej...[1], [2], [3], [5], [6], [8], [9], [10], [11]
(1) Tobruk – miasto, twierdza i port nad Morzem Śródziemnym w Libii (Afryka Pn.). Podczas drugiej wojny światowej od kwietnia do grudnia 1941 r. miejsce ciężkich walk aliantów z siłami włosko-niemieckimi. W obronie Tobruku brała udział polska Samodzielna Brygada Strzelców Karpackich pod dowództwem gen. Stanisława Kopańskiego. Wiadomość o zwycięskich walkach pod Tobrukiem była inspiracją do napisania krzepiącej w narodzie ducha „Szturmówki”.
(2) Narwik – miasto i port w północnej Norwegii nad Morzem Norweskim. W czasie drugiej wojny światowej opanowany przez wojska niemieckie. 14 kwietnia 1940 r. rozpoczęło się lądowanie oddziałów sojuszniczych. W składzie alianckiego korpusu ekspedycyjnego walczyła z Niemcami polska Samodzielna Brygada Strzelców Podhalańskich, którymi dowodził gen. Zygmunt Szyszko-Bohusz (1895–1982). Polacy walnie przyczynili się do zdobycia Narwiku w dniach 28–29 maja 1940 r. W walkach o Narwik uczestniczyły również polskie niszczyciele: „Grom”, „Burza” i „Błyskawica”.
Wariant 2
StrzałkaEj! Po drogach dmie wichura,
słota, błoto: ładny kram!
Lecz cóż znaczy dla piechura,
choćby nawet diabeł sam!/bis
Bo dla naszej kompanii szturmowej
nie ma przeszkód i nie ma złych dróg.
Kto na drodze, granatem ciach w głowę!
I bywaj zdrów! I prowadź Bóg!
Na placówkach pod Tobrukiem
wszak nie taki wietrzyk wiał:
pod kul deszczem, pod bomb hukiem
przecież Polak murem stał!/bis
Bo dla naszej kompanii szturmowej…
Chłopie, coś pół schodził świata,
żeby Polsce wolność nieść,
nie ociągaj się, u kata –
śmiało w polskie piachy leź!/bis
Bo dla naszej kompanii szturmowej…
Były fiordy, były lody,
morza, zorze, śniegu baśń,
a gdy trzeba – to do wody;
a gdy trzeba – w ogień właź!/bis
Wariant 3
StrzałkaPo okopach dmie wichura,
Słota, błoto, ładny kram!
Lecz co znaczy dla piechura
Choćby nawet diabeł sam!
Choćby nawet, nawet, nawet,
Nawet diabeł sam!
Bo dla naszej kompanii szturmowej
Nie ma przeszkód i nie ma złych dróg
Kto na drodze, granatem wal w głowę,
Bywaj zdrów i prowadź nas za Bug!
Bracie, coś ty zwiedził świata,
Byle wolność Polsce nieść!
Nie oglądaj się na brata,
Śmiało w polskie lasy leź!
Śmiało w polskie, polskie, polskie,
Polskie lasy leź!
Bo dla naszej kompanii szturmowej...
Na placówce pod Tobrukiem
Wszak nie taki wicher dął!
A gdy trzeba było bronić,
Żołnierz polski murem stał!
Żołnierz polski, polski, polski,
Polski murem stał!
Bo dla naszej kompanii szturmowej...
Były lądy, były morza,
Była fiordów śnieżna baśń,
A gdy trzeba –- to do wody!
A gdy trzeba, w ogień właź!
A gdy trzeba, trzeba, trzeba,
Trzeba w ogień właź!
Bo dla naszej kompanii szturmowej...[7]
1. |
Szewera Tadeusz, Straszyński Olgierd, Niech wiatr ją poniesie: antologia pieśni z lat 1939–1945, wyd. 2 poszerzone, Łódź, Wydawnictwo Łódzkie, 1975, s. 540, 541, 634, 635. |
2. |
|
3. |
|
4. |
|
5. |
|
6. |
|
7. |
|
8. |
|
9. |
Heering Krzysztof, Śpiewnik harcerski, Warszawa, Młodzieżowa Agencja Wydawnicza, 1988, s. 122, 123. |
10. |
|
11. |
Adrjański Zbigniew, Złota księga pieśni polskich: pieśni, gawędy, opowieści, Warszawa, Bellona, 1994, s. 304, 305. |