Osiemnaście mieć lat to nie grzech.
Umieć głośno się śmiać to nie grzech.
Nie możemy jak wy mówić światu na „ty”.
No i cześć! Dobrze jest! Nie przejmować się!
Nie mam forsy na gest,
Nie mam Fiata i też to nie grzech! No nie?
Co mi Fiat, co mi gest! Wolę taniec i śpiew,
no i cześć! Dobrze jest! To nie grzech!
Śpiewać chcę cały dzień, to nie grzech!
i całować się chcę, to nie grzech!
Dobrze jest młodym być kochać, marzyć i śnić
zawsze śmiać się na głos życiu prosto w nos.
Tańczyć chcę cały dzień, to nie grzech.
Wszystkim się cieszyć chcę, to nie grzech. No nie?
Dobrze jest kochać świat, osiemnaście mieć lat,
no i cześć! Dobrze jest! To nie grzech!
Osiemnaście mieć lat to nie grzech.
Wolną drogę do gwiazd to nie grzech.
Kto potrafi jak my mówić światu na „ty”.
No i cześć! Dobrze jest! Nie przechwalać się!
Radość jak kwiaty rwać, to nie grzech.
Umieć głośno się śmiać, to nie grzech. No nie?
Nieść piosenkę do gwiazd, osiemnaście mieć lat,
to nie grzech! To nie grzech! To nie grzech![2]
1. |
Sadowski Krzysztof, Kudelski Andrzej, To nie grzech, Kraków, Polskie Wydawnictwo Muzyczne, 1965, s. 2, 3. |
2. |
Halber, Adam |
3. |
http://www.angora.pl |
Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.