Tytuł: |
Bez kochania |
Zanim piosenka ta znalazła się na płycie Z dawna dawnego, żyła długo, chętnie śpiewana na imprezach i wyprawach Orkiestry. Wszyscy, którzy bliżej nas znają, znają także tę piosenkę. Pochodzi ona z Kurpi i związana jest z weselnym zwyczajem swatów. Można ją traktować jako rodzaj rytualnej gry, obrzędowego odreagowania przez narzeczoną sytuacji, w której resztki panieńskiej niezależności i żalu z jej straty przeplatają się z chęcią zamążpójścia i potrzebą kochania[1].
1. |
http://www.mikolaje.lublin.pl/index.php?strona=dyskografia&plyta=4&jezyk=pl |