Nazwisko: |
Siwiec, Maria |
Data urodzenia: |
1959 |
Maria Siwcowa to bodaj najwybitniejsza współczesna śpiewaczka ludowa w Polsce. Jej sztukę wokalną charakteryzują: naturalna emisja, archaiczne skale muzyczne (wcześniejsze niż używana dziś powszechnie skala dur-moll) i takież podziały rytmiczne. Jest depozytariuszką endemicznego wyrazu muzycznego, który za sprawą wyrafinowanej muzykalności wioski, z której się wywodzi przetrwał do naszych czasów.
Repertuar Siwcowej zdaje się nie mieć końca: pieśni roku obrzędowego i liturgicznego (w tym nieskodyfikowane nabożne) oraz improwizowane piosenki i przyśpiewki – z pozoru – drobniejszego płazu. W nich właśnie wyraża się niezwykła jak na dzisiejsze czasy kultura muzyczna, w której oberki i mazurki biorą nutę ze śpiewu. Nuta owa jest wewnętrznie sprzeczna: nie smutna i nie wesoła, jak nasz los. Także stylistyka tamtejszych, muzycznych całości dostarcza nie lada trudności analizującym ją śmiałkom. Jest to bowiem żywa muzyczna skamielina – dawny typ muzykalności i gustu po dawnemu żyjących ludzi.
Dzięki naturalności, komunikatywności i mistrzostwu Siwcowej „nuta gałecka” staje się obecnie przedmiotem studiów młodych, a pochodzących z miast, adeptów szlachetnego rzemiosła polskiej muzyki tradycyjnej. Przedmiotem troski samej Siwcowej, jak i jej muzycznych przyjaciół jest zainteresowanie tą nutą młodych Gałczan.
Jakie jest miejsce Marii Siwcowej na mapie polskiej kultury? Maestria jej sztuki wokalnej i rozległości repertuarowe stawiają ją bez wątpienia w rzędzie najwybitniejszych, a urodzonych przed pierwszą wojną śpiewaków nagrywanych przez nestorów polskiej etnomuzykologii – Sobieskich, Domańskiego, Dąbrowską, Dahliga. Nie tylko dlatego Maria Siwcowa jest naszym skarbem, skarbem polskiej kultury. Jest nim, bo świadczy o żywotności tradycyjnej muzyki polskiej, która nie jest wbrew pozorom jakością jedynie muzealną, lecz żywym fenomenem łączącym minione, obecne i – da Bóg – przyszłe pokolenia Polaków[1].