Nie musiało wcale tak to skończyć się,
wystarczyło mi powiedzieć „nie”.
Wystarczyło powiedzieć, że nie będziesz mój.
Nie musiało wcale tak to skończyć się!
Więc przykrywam cię kochanie do snu,
zimną pierzyną z ziemi oraz mchu!
A teraz leżysz jakieś siedem stóp pod ziemią,
z gasnącą na niemożliwy cud nadzieją!
A teraz leżysz jakieś siedem stóp pod ziemią,
z gasnącą na niemożliwy cud nadzieją!
Nie musiałeś podnosić na mnie ręki,
wystarczyło mi powiedzieć „nie”,
nie musiałeś wcale mnie tak nazywać,
nie musiało tak to skończyć się!
A teraz leżysz jakieś siedem stóp pod ziemią,
z gasnącą na niemożliwy cud nadzieją!
A teraz leżysz jakieś siedem stóp pod ziemią,
z gasnącą na niemożliwy cud nadzieją!
A teraz leżysz jakieś siedem stóp pod ziemią,
z gasnącą na niemożliwy cud nadzieją!
A teraz leżysz jakieś siedem stóp pod ziemią,
z gasnącą na niemożliwy cud nadzieją!
1. |
http://www.lzy.pl/ |