A gdy będę umierał
to nie przyjdzie generał
ziewnie z cicha dyrektor
bo umiera byle kto
serce pluśnie w staw ciszy
doktor papier podpisze
szakal z hieną z kantorka
złożą rzeczy do worka
żona przyjdzie w welonie
masz przepustkę charonie
złoty ząbek zostawić
piórko z głową poprawić
a gdy będę chowany
syn zapłacze pijany
zdepcze szarfy dostojne
potem pójdzie na wojnę
na cmentarzu pod murem
słońce zajdzie za chmurę
drobny deszczyk pokropi
pamięć moją zatopi
a na stypie z bigosem
strasznym krzyknie ktoś głosem
wyjdziesz patrzeć kto woła
znajdziesz ciszę dookoła.[1]
1. |
https://kult.art.pl/dyskografia/tata-2/# |