A w okręgi nas wionecek
w okręgi, w okręgi
obiecoł nom pon wielmożny
na wstęgi, na wstęgi.
A bo to tyn nos wionecek,
nie pusty, nie pusty,
obiecoł nom pon wielmożny
korale, korale.
A my wszyscy, a my wszyscy
w słówka pana wierzym,
ze pieniundze na te dary
to dzisioj odbierzem.
Zyj nom zacny panie w zdrowiu,
w spokoju, godności
u Boga miej dużo łaski
u ludzi miłości.[1]
1. |
Dekowski Jan Piotr, Łuczkowski Jan, Pieśni dożynkowe w Polsce środkowej, Łódź, Łódzki Dom Kultury, 1990, s. 52. |