Tam gdzie dyplom był w szufladzie
Leży bilet Ryan-Air
wolne miejsce na zmywaku
W podłym pubie „Crazy Bear”
Choć pisałaś romantycznie
„Poczuj mórz północnych łzy,
możesz całkiem bezboleśnie
znać Sherlocka Holmesa sny”
Deszczyk kapie trzeci tydzień
Rośnie szklanek brudnych stos
A ty nadal tu na wyspie
Z chudych kur gotujesz sos
Komp już walczy całą dobę
Moje maile topią sieć
I samotność wali w głowę
Smak twych ust oddala się
Twój słodki pocałunek
Ma smak londyńskiej mgły
Jest jak irlandzki Guiness
Jak szkockie Aberdeen
Twój słodki pocałunek
Ma smak irlandzkich pól
Jest jak londyńskie Soho
Jak niebo w Liverpool
Gęsta mżawka nad Hyde Parkiem
spada niczym siwy dym
nasze serca tak daleko
Czuję, że ty byłaś z nim
Komp już walczy całą dobę
Moje maile topią sieć
I samotność wali w głowę
Smak twych ust oddala się[1]
1. |
https://www.bigcyc.pl/#/teksty/szambo-i-perfumeria/id:4ee72f87770f9 |