Łagodnie tak opadam w dół
Odkrywam niespotkany świat
Strudzony wiatr osłania nas
Muzyka skończonego dnia
Szelestem warg okrywasz się
Nietrwały dotyk nagłych spraw
Bezbarwna noc odchodzi już
Słońce zamyka oczy twe
Amfetaminowa siostra i ja
Biały śnieg, biała mgła
Obłęd spędzonych dni
To pomaga żyć
Amfetaminowa siostra i ja
Biały śnieg, biała mgła
Bezsilny wstyd w ciemności zgasł
Po twarzy mknie uścisku ślad
Szalony czas rozgrzanych ciał
Muzyka skończonego dnia
Amfetaminowa siostra i ja
Biały śnieg, biała mgła
Obłęd spędzonych dni
To pomaga żyć
Amfetaminowa siostra i ja
Biały śnieg, biała mgła[1]
1. |
http://www.myslovitz.pl/teksty.php?id=382&iframe=true |