Wariant 1
StrzałkaPraca, szkoła, śmierć, zaraz wpadnę w szał
Obrzydliwy dzień, nie wytrzymam tak
Czuję się, jak śmierć, jak nic, jak nikt, bez szans
Jestem jakoś tak, jak coś na prąd
Wreszcie matka noc, Korova mleczny bar
Piję koktajl z traw, ciepła chemia w drzwiach
I otwieram się na czas, na was, na świat
Kocham wszystkich was i nas i świat
Jak na imię masz i co brałeś dziś
Panoramiks, hasz i ekstazy miś
Rzeczywistość jest jak wielki czarny pies
Cicho skrada się i chce mnie zjeść
Gdzie ja jestem czy to ty
Wpadam w obłęd, nie mam sił
Mózg wysycha, pomóż mi[1]
Wariant 2
StrzałkaSchool and work and death
I’ll go frantic soon
Such an ugly day
I can’t stand no more
And I feel like scum
No worth
No luck
No chance
I’m just something like
A mains device
Mother Night, at last
Korova Milky Bar
Cocktail made of grass
Indoor chemicals
And I’ve opened up
To time
To you
To Earth
And I love you all
And us
And Earth
What’s your name, what stuff
Did you take today?
Panoramix Hash...
Acid Teddy Bear...
The reality
Is like a huge black hound
Creeping silently
To eat me up
Where am I now?
Are you here?
I’ve gone crazy
I’ve gone weak
My brain’s drying
Help me please![2]
1. |
https://www.myslovitz.pl/dyskografia/korova-milky-bar/ |
2. |
https://www.myslovitz.pl/dyskografia/korova-milky-bar-wersja-anglojezyczna/ |