Przed progiem chatki
W piękny dzioneczek,
Bawcie się dziatki
Macie piaseczek,
Kamyki, trawki,
Słoneczko świeci,
Śliczne zabawki,
Bawcie się dzieci!
Pod okiem matki,
Matki poczciwej,
Bawcie się dziatki,
Wiek wasz szczęśliwy!
Bo roczek drugi
Prędko uleci.
A rok niedługi
Bawcie się dzieci!
Za kilka latek,
Ja wam to wróżę.
Z maleńkich dziatek
Porosną duże;
Przyjdzie czytanie
Na alfabecie
Nim to nastanie
Bawcie się dzieci!
Potem chłopaki
Pojdą do szkoły,
A w niej nie taki,
Pobyt wesoły,
Oj nie raz łzami
Się zalejecie,
Dziś więc cackami
Bawcie się dzieci!
A wy dziewczynki
Próżno figlarne
Stroicie minki:
To oczko czarne,
Dzisiaj swawolne,
Łezką, zaświeci.
Pókiście wolne,
Bawcie się dzieci!
Przyjdą, zadania
Oj! z gramnmtyki,
Przyjdą zadania
Oj! z grammtyki,
Cztery działania
Arytmetyki,
Na fortepjanie
Klepać będziecie.
Nim to nastanie
Bawcie się dzieci!
A potem chłopcy
Choć jak nie chce się!
Gdzieś tam w kraj obcy,
Los was poniesie!
Między obcemi
Nim dorośniecie
Na własnej ziemi
Bawcie się dzieci!
Was dziewczyneczki
Po długiej nudzie,
Z łona mateczki
Pochwycą ludzie!
Nim wam nieznane
Troski na świecie.
Lube, kochane.
Bawcie się dzieci!
Kiedyś tu może
Znów się zbierzecie,
Ależ mój Boże
Już nie te dzieci!
Jakieś dojrzałe
Ojce i Matki!
Dziś jeszcze małe
1. |
Bawcie się dziatki |
2. |
Barthels Artur, Bawcie się dzieci, Warszawa, Gebethner i Wolff, 1885 |
3. |
Barthels Artur, Zbiór piosnek z towarzyszeniem fortepianu, Warszawa, Gebethner i Wolff, 1910, s. 8, 9, [42]. |