W czterech ścianach zamknięty
Obszar, przestrzeń i dal
Wiele miejsca na sprzęty
Mało miejsca na żal
Dwie wskazówki od nowa
Kreślą lata i dni
Wiele czasu na słowa
Mało czasu na łzy
Bez zysków, bez strat
Jakoś idzie, wciąż jeszcze gra
Bez plusów, bez wad
Jedno łóżko i stół – jeden świat
Jeden stół, dwa pokoje
Wspólny portret bez ram
Chleb dzielony na dwoje
Zawsze smak ma ten sam
Mokry bruk, drzewa mokre
Deszcze ciągną od wzgórz
Gdzieś daleko za oknem
Został nasz rejon burz
Bez zysków, bez strat
Jakoś idzie, wciąż jeszcze gra
Bez plusów, bez wad
Jedno łóżko i stół – jeden świat[1]
1. |
http://www.lombard.pl/ |