Chociaż ma droga jest ciemna,
Nic nie przejmuję się...
Mój Bóg mi ją wytyczył,
On nie zawiedzie mnie.
Więc śpiewam czy w deszcz,
Czy w pogodę,
Bom Zbawcy do rąk oddał się.
Więc śpiewam i przestać nie mogę,
On nie zawiedzie mnie, ach nie.
Jutro już może lśnić słońce,
Blaskiem swym cieszyć mnie.
Bóg drogę mą planuje,
On wszystko dobrze wie.
Raźno więc drogą mą kroczę.
Gdzie mnie prowadzi sam.
Aż do niebiańskich wrót dotrę,
Taki był Jego plan.[1]