Chodzę po domu i tęsknię,
i tylko to dręczy mnie,
że nie ma cię tu,
nie ma, a ja tęsknię.
Wróć, proszę, wróć,
nie dam rady już.
Patrzę na niebo bezkresne,
a ono jak oczy twe,
co nie widzą mnie
i też są niebieskie,
dalekie tak,
jak najdalsza z gwiazd.
La la la...
A ja tęsknię...
Długie bez końca są mosty
i nie potrafię ich przejść.
Tam, gdzie drugi brzeg,
stoisz bezlitosny,
a tutaj ja,
sama i bez sił.
Nie chcę nic widzieć, chcę zasnąć.
Zamykam oczy, a tam
głęboka czerń,
jak włosów twych kosmyk.
Ta czerń tuli mnie
czule jak twa dłoń.
La la la...
A ja tęsknię...[1]
1. |
http://www.dorotamiskiewicz.com/chodze-po-domu-i-tesknie-tekst.html |