Podróż
Podróż znużyła mnie
Wracam,
Wracam do naszych miejsc
Opowiem ci
Jak bardzo zmienił mnie czas
Otworzysz drzwi
Przecież już dobrze cię znam
Lepiej nic nie mów
Cisza tak dobrze brzmi
Lepiej zapomnij
Nasze najciemniejsze noce i dni
Lepiej już zostań
Przy tobie dobrze mi
Spróbuj na nowo
Rozpalić płomień co ciągle się tli
W locie
Nie mogę zatrzymać się
Biorę
Wszystko tak jak jest
Powiedz
Jak zmienić wszystko co złe
I związać mocniej,
Mocniej niż pajęcza sieć
Lepiej nic nie mów (nie mów)
Cisza tak dobrze brzmi
Spróbuj zapomnieć
Nasze najzimniejsze noce i dni
Lepiej już zostań
Przy tobie dobrze mi
Spróbuj na nowo
Rozpalić płomień co ciągle się tli
A noc zabierze nasze zmęczone dni
Spełni niespełnione sny
Noc jest od tego, by czekać na świt
Lepiej nic nie mów
Cisza tak dobrze brzmi
Lepiej zapomnij
Nasze najzimniejsze noce i dni
Lepiej już zostań
Przy tobie dobrze mi
Spróbuj na nowo
Rozpalić płomień, co ciągle się tli[1]
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |