Smutek co nie wiadomo skąd jak i dokąd
czekanie z góry na dół i z dołu do góry
nie dokochany dziadek z osą na łysinie
niewiara na całego co przyjdzie co minie
Nadzieja
Śpieszmy się kochać ludzi
tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nie ważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
nie bądź pewien że czas masz
bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem
rodzić się niż umrzeć
Kochamy wciąż za mało i stale za późno
nie mów tym zbyt często
lecz mów raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Śpieszmy się kochać ludzi
tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnia czy ostatnia pierwszą.[1].
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |