Jak zamknięty w klatce tygrys biały
niedomknięte, jak bumerang sprawy
akrobata elastyczny, giętki
czas ucieka, uczę się żonglerki
wielbłądy i białe lwy
antypody - krok w tył
jak z gumy, iluzji błysk
ideał, a w środku cyrk
tresura, krojenie żył
łeb ciężko opada z sił
nadziei ostatni błysk
ideał, a w środku cyrk
dla ciebie, przez ciebie
jak gepard wykonam skok
od siebie, do ciebie
buduję bliskości most
otwieram, zamykam, ulegam
wywracam wzrok
bez ciebie, ja nie wiem, co czuję
w Tobie mój dom
jak rasowa klacz, co kłąb ma miękki
kształcę umiejętność woltyżerki
wielbłądy i białe lwy
antypody - krok w tył
jak z gumy, iluzji błysk
ideał, a w środku cyrk
dla ciebie, przez ciebie
jak gepard wykonam skok
od siebie, do ciebie
buduję bliskości most
otwieram, zamykam, ulegam
wywracam wzrok
bez ciebie ja nie wiem, co czuję
w tobie mój dom
taki muskularny, delikatny
i jak biegacz zwinny, sprawny
a ja stawiam kroki prosto
jak chcesz, to mnie złap
dla ciebie, przez ciebie...[1]
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |