Wariant 1
StrzałkaLeci, huczy bystry potok wśród zielonych hal
I pieśń odwieczną w poszumie swoim gra.
W duszy człowieka powstaje dziwny żal,
Wielka tęsknota w nich łka.
I wspomnień rój z odległych lat, wiedzie go w swój czarowny świat.
Z młodzieńczych snów zakwita znów, Młodzieńczej wiary cudny kwiat.
A bystry potok mknie i dmie, kosodrzewiny zrywa pnie/bis
Po turniach płyną zwały chmur i groźnie sterczą ściany gór
Ciszę porywa czardasz-szał wśród nagich turni, gór i skał.
Jeziora cicha połyskuje toń I kwiatów halnych rozlewa woń.
Wiatr myśli niesie, gdzieś na świata skraj Bo wicher i czardasz - to bracia dwaj.
A bystry potok mknie i dmie, kosodrzewiny zrywa pnie./bis
Po turniach płyną zwały chmur i groźnie sterczą ściany gór
Duszę porywa czardasz-szał wśród nagich turni, gór i skał.
Gdzieś na zboczu pod chmurami dzwonią dzwonki trzód
I lśnią się owce jak gdyby pereł sznur
Echo rozgłośnie brzmi z juhaskich nut,
Czarowne echo tych gór!
I wspomnień rój...[1]
Wariant 2
StrzałkaLeci, huczy bystry potok wśród spiętrzonych skał
I pieśń odwieczną szumem swoim gra
W duszy człowieczej dziwny wstaje żal
Dzika tęsknota w nim łka.
I wspomnień rój z ubiegłych lat
Wiedzie go w swój czarowny świat
Wśród złotych snów zakwita znów
Młodzieńczej wiary cudny kwiat.
A bystry potok mknie i mknie
Kosodrzewiny bryzga pnie
Po górach lecą zwały chmur
I dziko sterczą szczyty gór
Duszę porywa czardasza czar
Wśród nagich turni, urwisk, skał.
Jeziora cicha połyskuje toń
I kwiatów halnych rozwiewa się woń
Wiatr niesie gdzieś pieśni, het w świata dal
Bo wicher i czardasz to bracia dwaj.[2]
1. |
http://www.zskorzenna.ayz.pl/opsnkc.php?strona=pios_cyk |
2. |