W łabędzia zmienię się i odlecę jak najdalej dalej stąd
Byś nie mógł odnaleźć mnie pośród ludzi którzy tutaj gardzą mną
Zabiłam człowieka który jeszcze nie zdążył narodzić się
I powiedz mi proszę proszę czy to jest grzech, czy to może nie jest grzech.
Nieudana droga życia po której musze iść
Kręte ścieżki korytarze których muszę się strzec
I noc była ciemna piękna pośród blasków ktoś stanął na mojej drodze
I zerwał ze mnie wszystko co miałam na sobie idąc pośród drzew
Ten gwałt zrodził życie które ja zabiłam aby nikt się nie dowiedział
I powiedz mi proszę proszę czy to jest grzech czy to może nie jest grzech
Nieudana droga życia po której musze iść
Kręte ścieżki korytarze których muszę się strzec[1]
1. |
http://www.lzy.pl/ |