Dzień wyjrzał na świat,
Prawie, że z nieba spadł,
Więc pora, by wstać,
A ty wołasz: „Daj mi spać!”
Już mleko u drzwi
Stoi od kilku chwil,
Więc pora, by wstać,
A ty wołasz: „Daj mi spać!”
Nie prześpij życia,
Spod kołdry wychyl twarz!
Nie prześpij życia –
– Wstawaj, już czas!
Mam tego już dość,
Moment, a wpadnę w złość!
Choć pora, by wstać,
Ty wciąż wołasz: „Daj mi spać!”
Już mleko u drzwi
Stoi od kilku chwil,
Więc pora, by wstać,
A ty wołasz: „Daj mi spać!”
Nie, nie mam już sił,
Z tobą nie wygra nikt
Choć pora by wstać,
Ty wciąż wołasz: „Daj mi spać!”
Nie prześpij życia,
Spod kołdry wychyl twarz!
Nie prześpij życia –
– Wstawaj, już czas!
Śpij, zresztą, jak chcesz,
Spóźnisz się – twoja rzecz,
Lecz chociażbyś mógł
Zabrać mnie do swego snu![1]
1. |
http://www.teksty.agencja-as.pl/product_info.php?products_id=400 |
2. |
http://www.teksty.agencja-as.pl/index.php?manufacturers_id=68 |
3. |
https://online.zaiks.org.pl/utwory-muzyczne/12249 |