Za wiele chciałam pewnie to błąd,
Inaczej można też żyć.
To wszystko było kruche jak szkło,
Musiało kiedyś się zbić.
Ktoś siebie przegrał – zawsze tak jest,
Gdy świat się dzieli na pół,
A potem nagle gubisz się gdzieś
I z kacem wstajesz ze snu.
Nauczę siebie żyć od początku,
Do szpiku kości, do kresu, do dna!
Nauczę siebie sama żyć od początku,
Rozbiję życie jak bank!
Już teraz umiem drapać i gryźć
I śmiechem płacić za śmiech.
Nie będę cicha, stać mnie na krzyk,
Rozgrzeszę sama swój grzech.
Wiem, czego mi trzeba, na co mnie stać,
Nie będę czekać na cud!
Niech wszystko przepadnie – liczę się ja,
Z nawiązką spłacę, spłacę cały swój dług!
Nauczę siebie żyć od początku,
Do szpiku kości, do kresu, do dna!
Nauczę siebie sama żyć od początku,
Rozbiję życie jak bank![2]
1. |
http://kppg.waw.pl/Strona%202019/sngPltX.php?utwor=3335 |
2. |
http://www.teksty.agencja-as.pl/product_info.php?products_id=355 |