Dwie rozmowy z Kremlem

Zgłoszenie do artykułu: Dwie rozmowy z Kremlem

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

– Zdrastwujtie! Eto Cientralnyj Kamitet?

Gawarit’ budiet Tawariszcz Giensek!

– Priwiet, tawariszcz Kania.

Ja srazu wam skazu,

Szto rodinu wy waszu

Addajetie wragu.

I eto wasze dieło

Kak kończit’ tot bardak!

Nam eto nadajeło!

Wy kamunist! Paliak!

Jeśli nie zachatitie –

Rieszim my wsio za was!

Skazał ja – zapomnitie –

Zwaniu pasliednij raz!

– Towarzyszu Breżniew, był tu wasz marszałek

I wyraził jasno wasze stanowisko.

Jestem sekretarzem a nie generałem,

Trzeba czasu, żeby przygotować wszystko.

Mogę was zapewnić i podkreślić muszę

Chociaż sytuację w kraju mamy chorą –

/Najważniejsze dla nas wieczne są sojusze,

Partia jest i będzie ich trwałą podporą./x2

Ale my tu sobie poradzimy sami,

Tylko szansę na to towarzyszu dajcie.

/Wiem, że całą duszą jesteście tu z nami,

Więc na razie z wojskiem jeszcze nie wkraczajcie!/x2

/– Ja wieruju wam, tawariszcz Kania,

No pomnitie, moj miłyj drug,

Szto nasza sachraniajet armia

Socjalisticzeskuju put’!/x2

– Towarzyszu Gorbaczow, wybaczcie mi.

Wiem, towarzysz czasu wiele dla mnie nie ma…

– Mieczysław Josifowicz! Apiat’ i wy!

No, skażitie, kakije tam u was prabliema?

– Towarzyszu Gorbaczow, ja komunist,

Dla kamunizma w stoczni narażałem życie!

A tu naród, partia – śmieją mi się w pysk.

Towarzyszu, ja praszu was, pamagitie!

Wied’ wy znajetie, w dusze ja liberał.

Tridcat’ liet chatieł ja własti, wot dilemma:

Na kaniec, kagda ja włast’ uże dastał –

Eta włast’ nad partią której prawie nie ma.

Da, nie wierił nikagda ja w Krugłyj Stoł,

No padumał ja – pust’ razgawarywajut!

Ale teraz, kiedym wreszcie partię wziął

Partia nie ma już na swoje rządy kraju!

Zdies’ buntowszcziki uż padnimajut łby

I odeszły od nas sojusznicze partie.

/Głodny naród zaraz będzie pragnął krwi!

Towarzyszu, pamagitie! Ja się martwię!/x2

– Mieczysław Josifowicz, nie biezpakojties’!

My pamożem wam, kak smożem, no inacze –

A paka wy s opozicjej nie barojties’,

Szto eta za kamunist, katoryj płaczet?

Wied’ uż Stalin gawarił, szto waszej Polszy

Sacjalizm pastroit’ paczti niewazmożna!

/Mieczysław, wam nada odpusk wziat’ charoszyj

A patom rabotat’ ticha, astarożna./x2

Gawaritie mnie a waszych sdies’ prabliemach.

A szto mnie skazat’? Nagornyj Karabach,

Litwa, Łatwa, Gruzja, narodnaja tiema,

Piszczi niet, a buduszcziem padumat’ strach.

Padażditie, Mieczysław Josifowicz,

Smotriu ja na was siewodnia s biespakojem.

/No tiepier wam nada – kak umiejetie – żit

A szto budiet – budiet s etoj patanoju!/x2

– Towarzyszu Gorbaczow, a może by

Dać do prasy coś o tej rozmowie naszej?

/Że rozmawiam z wami – przecież to nie wstyd…

A przynajmniej może naród się przestraszy?/x2

– Diełajtie, kak wam ugodno, Mieczysław,

W kamunisticzeskoj kak wam igrajet dusze.

/Uż minut sorok gawarim i mnie siejczas

Żdut razgawory

S prezidentom Buszem./x3[1]

Bibliografia