Byłem kukiem na morzu, byłem także bosmanem,
Mogę śpiewać i tańczyć od bukszprytu po ster.
Wiem co zrobić z harpunem, kiedy wezmę go w rękę.
Nie ma dla mnie tajemnic na tym statku, o nie.
Niech z wiatrem przez morza popłyną na fali
Opowieści i pieśni z kubryku i wacht.
Dopóki pod kilem mamy wody dwie stopy,
Prujemy przez Kanał, przed siebie, hen w świat.
Byłem raz w Talcahuano, gdy z połowu wracałem.
Złote broszki dziewczętom rozdawałem co noc.
Gdy paliłem swą fajkę, rozpływała się w ustach.
Przez te kilka dni mogłem żyć sobie jak lord.
Niech z wiatrem przez morza popłyną na fali...
Innym razem tańczyłem całą noc w porcie Tumbez.
Takich dziewczyn, jak tam, nie widział z was nikt.
Pewna śliczna mulatka cały czas żuła tytoń.
Ta dziewczyna do dzisiaj co noc mi się śni.
Niech z wiatrem przez morza popłyną na fali...
Teraz pijmy za zdrowie tych dam z Talcahuano,
A potem za zdrowie panienek z Maui.
Jeśli chcesz się ożenić, zastanów się lepiej.
Ja mam wszędzie dziewczyny i dobrze mi z tym.
Niech z wiatrem przez morza popłyną na fali...[1]
1. |
http://czteryrefy.pl/ |