Gdy wszystko kończy się
Gdy już sen złoty prześniony,
Dlaczego oczy toną w mgle,
Czemu pierś westchnienie rwie?
Uścisków żar już zgasł,
Romans wnet będzie skończony,
A jednak płakać serce chce
Gdy to kończy się!
Że miłość ich będzie bez zmiany,
Składają sobie przysiąg moc...
Ona jak cud, on rozkochany,
A wkoło lśni wiosenna noc...
Lecz przyjdzie czas i bez przyczyny
Miłość ich znika, jako cień;
O! smutne to życia godziny,
Gdy serce płacze noc i dzień.
Gdy wszystko kończy się,
Gdy już sen złoty prześniony,
Dlaczego oczy toną w mgle,
Czemu pierś westchnienie śle?
Uścisków żar już zgasł,
Romans wnet będzie skończony,
A jednak serce płakać chce,
Gdy to kończy się!
O żegnaj mi! wiosno obfita,
Już jesień strząsa liście z róż
A serce me zdziwione pyta
Czemu tak kochać nie można już.
Jesieni wiew, pragnienia moje,
Jak zwiędłe liście unosi w świat,
Lecz w martwych liści spójrz zwoje,
Odnajdziesz może nie zwiędły kwiat.
Gdy miłość kończy się
Znika sen cudnie prześniony,
Dlaczego oczy toną w mgle,
Czemu pierś westchnienie śle?
Uścisków żar już zgasł,
Romans wnet będzie skończony,
A jednak serce płakać chce!
1. |
Crémieux Octave, Gdy miłość kończy się: walc, Warszawa, Księgarnia Edward Wende i Spółka, 1910 |
2. |
|
3. |
Crémieux Octave, Gdy miłość kończy się, Warszawa, Księgarnia Edward Wende i Spółka, 1900 |
Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.