A pamiętacie Getto?
Ściana na Placu Krasińskich.
Wielki wtorek.
Dwudziestego kwietnia drugi dzień powstania w getcie.
Dwudziestego kwietnia drugi dzień powstania w getcie.
Niemiec strzelał w getto z armaty w Bonifraterską.
Spadali ludzie z murów.
Z murów wielkich, ślepych, z okienkami.
Z tych okienek.
A Niemiec ocierał twarz z potu.
Bohater zmęczył się.
Późna Wielkanoc.
Aryjczycy po kościołach.
A pamiętacie powstanie w getcie? Piekło bez nadziei.
Pamiętacie Wielkanoc 43ego?
Na niebie ogień.
Na Placu Krasińskich lunapark.
Karuzele.
Huśtawki.
Ludzie kręcili się na karuzelach w dymie gęstym, bo dym szedł i szedł.
Z Bonifraterskiej. Nowolipek. Dzielnej. Świętojerskiej. Przejazdu.
Pamiętacie powstanie w getcie!
Trwało i trwało.
Do pierwszych jaskółek.
W maju w tych dymach pierwsze jaskółki piszczały.
Zbiorowe samobójstwo żydowskiego dowództwa?
W bunkrze na Miłej?
Teraz my powstanie.
My powstanie!
Powstanie z nadzieją.
Tak. Powstanie z nadzieją!
A Niemcy byli silni.
Niemcy są silni.[1]
1. |
http://www.jerzysatanowski.com/ |