ja ja ba da ba daj daj
ja ja ba da ba daj daj
Mała stacyjka za miastem
chłód zawierucha i grad
w tak niewybrednej scenerii
z impetem wtargnęłaś w mój świat
Ty miałaś pociąg do Żywca
ja pociąg do twoich ud
i taką życia koleją
trafiłem wprost pod twój but
Tango – góralskie tango
tango – góralskie tango
tango jak wiatru śpiew
tango nieujarzmione
tango nieuniknione
słodkie jak miód i grzech
tango jak żar gorące
serca rozpalające
po wszystkie życia dni
tango niezapomnianych wrażeń
to tango – to ja i ty
ja ja ba da ba daj daj
ja ja ba da ba daj daj
Choć życie bonusów nie skąpi
stacyjka w mej głowie wciąż tkwi
na myśl o twych udach już morze
zbójnickiej wzburzyło się krwi
Twe boskie wąwozy i wzgórza
z czułością przemierzam co dnia
bo tango to siła nieznana
co wciąż w swe ramiona nas pcha
Tango – góralskie tango…[1]
1. |
http://golec.pl |