Więc mię rzuca Hektor już na wieki,
Spiesząc tam gdzie Greki
Petroklowi srogą zemstę śle,
Któż twojego syna uczyć będzie
Rzucać oszczep, bogi czcić
/Gdy na czarnem staniesz piekła tle/ bis
Luba żono, ukój żale twoje,
Pałam żądzą krwawe staczać boje,
Tarczą Troi jest ta silna dłoń,
Walcząc w sprawie za ojczyste bogi,
Gromiąc dumne kraju mego wrogi
/Chętnie stąpię na Stygijską błoń/bis
Nie usłyszę szczęku Twojej broni,
Gorzkie nad nią oko łzy uroni,
Królów Troi wielki padnie tron
Pójdziesz, gdzie nie rozwija czoła,
Tam gdzie Kocyt jęczy tocząc koła
/Lete niesie twej miłości zgon/bis
Wszystkie myśli, wszystkie me życzenia
Znajdą koniec w rzece zapomnienia
Mej miłości wieczny płomień trwa
Słyszysz pod murami wrzawę
Przypasz miecz, ukój łzy twe krwawe
/Mej miłości wieczny płomień trwa/bis[1]
1. |
Pieśni i piosneczki narodowe z fortepianem: Ignacemu Wojkowskiemu iako prawdziwemu wielbicielowi muzyki przypisana. cz. 1, Poznań, K. Reyzner, 1828, s. 14, 15. |