Szuka twoich rąk,
a to tylko cienie,
migające w krąg
senne jak wspomnienie
jak ten biały kwiat,
który dla mnie niosły,
jak ten kwiat sprzed lat
smukły i wyniosły.
Co minęło – powróci,
kos zagwiżdże, choć ucichł,
martwe serce ożyje –
czyje serce, ach czyje.
Cień przestanie być cieniem,
miłość – tylko wspomnieniem,
kiedy serce ożyje –
czyje serce, ach czyje.
Tyle wokół rąk,
lecz to nie te ręce,
nie ten kwiecia pąk –
znajdę je w piosence.
Znajdę, znajdę je
jutro lub pojutrze
twoje ręce dwie
w jakieś złotej nutce.
Co minęło – powróci,
kos zagwiżdże, choć ucichł,
martwe serce ożyje –
czyje serce, ach czyje.
Cień przestanie być cieniem,
miłość – tylko wspomnieniem,
kiedy serce ożyje –
czyje serce, ach czyje.[1]