Zapomniałam u ciebie parę książek, kilka swoich zdjęć,
dwa rysunki, z atramentu plamę, wyrwane z kontekstu jakieś mądre zdanie.
Zapomniałam otrzeć z mojej twarzy łzy,
i powiedzieć tobie coś, czego nie wie nikt,
bo każdej nocy, gdy nie mogę spać,
on przychodzi do mnie i szepcze mi to samo, co ty.
Jeśli jeszcze wierzysz w nas,
w to, co było między nami,
jeśli jeszcze wierzysz w nas,
nie pozwól mi odejść, nie pozwól mi odejść.
Jeśli jeszcze wierzysz w miłość,
w to, co było między nami,
jeśli jeszcze wierzysz w miłość, nie pozwól mi odejść,
nie pozwól mi odejść!
Zapomniałam przeprosić za to, że zraniłam cię,
i nie pytaj czy go kocham, nigdy nie odpowiem: nie,
bo każdej nocy, gdy nie mogę spać,
on przychodzi do mnie i szepcze mi to samo, co ty.
Jeśli jeszcze wierzysz w nas,
w to, co było między nami,
jeśli jeszcze wierzysz w nas,
nie pozwól mi odejść, nie pozwól mi odejść.
Jeśli jeszcze wierzysz w miłość,
w to, co było między nami,
jeśli jeszcze wierzysz w miłość, nie pozwól mi odejść,
nie pozwól mi odejść!
Jeśli jeszcze wierzysz w nas,
w to, co było między nami,
jeśli jeszcze wierzysz w nas,
nie pozwól mi odejść, nie pozwól mi odejść.
Jeśli jeszcze wierzysz w miłość,
w to, co było między nami,
jeśli jeszcze wierzysz w miłość, nie pozwól, nie pozwól, nie pozwól mi odejść!
1. |
http://www.lzy.pl/ |