Pochodził z Nazaretu, gdzie zwyczajnie żył
na ziemię przyszedł kiedy ludziom brakło sił,
by zwyciężyć zło, zniszczyć ciężar win
i cierpieć musiał, by świat miłością żył.
Na swoje wziął ramiona ciężar ludzkich win.
Potykał się i słaniał niosąc ciężki krzyż.
Choć zraniłeś Go nie zatrzymał się,
przebaczył, byś ty wreszcie wolnym był
Pan nasz./X3
Dla ciebie wziął krzyż,
dla ciebie wziął krzyż,
dla ciebie umarł nań.
Dla ciebie wziął krzyż,
dla ciebie wziął krzyż,
dla ciebie umarł nań.
Choć może gdzieś po drodze opuściłeś Go
zbłądziłeś tak jak owca możesz wrócić doń,
gdy żałować chcesz, nie odwróci się,
Przebaczy, poda dłoń i uśmiechnie się.
Wysoko ponad nami jest srebrzysty ląd
do niego chce cię porwać choć daleko stąd.
Zmartwychwstaniesz jak On, będziesz wiecznie żył
na zawsze będziesz tam, zawsze razem z Nim.
Amen, Amen, Amen, Amen.
Dla ciebie wziął krzyż...[1]