Siądź z tamtym mężczyzną
twarzą w twarz,
kiedy mnie już nie będzie,
spalcie w kominie
moje buty i płaszcz,
zróbcie sobie miejsce...
A mnie oszukuj mile
uśmiechem, słowem, gestem,
dopóki jestem, dopóki jestem...
A mnie oszukuj mile
uśmiechem, słowem, gestem,
dopóki jestem, dopóki jestem ...
Dziel z tamtym mężczyzną
chleb na pół,
kiedy mnie już nie będzie,
kupcie firanki,
jakąś lampę i stół,
zróbcie sobie miejsce...
A mnie zabawiaj smutnie
uśmiechem, słowem, gestem,
dopóki jestem, dopóki jestem...
A mnie zabawiaj smutnie
uśmiechem, słowem, gestem,
dopóki jestem, dopóki jestem...
Płyń z tamtym mężczyzną
w górę rzek,
kiedy mnie już nie będzie,
znajdźcie polanę,
smukłą sosnę i brzeg,
zróbcie sobie miejsce...
A mnie wspominaj wdzięcznie,
że mało tak się śniłem,
a przecież byłem, no przecież byłem...
A mnie wspominaj wdzięcznie,
że mało tak się śniłem,
a przecież byłem, no przecież byłem...[1]
1. |
http://sewerynkrajewskifundacja.com/nowa/wp-content/uploads/2016/07/kiedy_mnie_juz_nie_bedzie-1.pdf |