Kiedy życie da ci w kość,
Szkoda nerwów – nie załamuj rąk.
Nie poradzisz na to nic,
Chcesz czy nie chcesz, przyjdzie co ma przyjść.
Gdy po piętach depcze pech,
Gdy złe licho chwyta cię na lep,
Śmiej się z tego, wrzuć na luz,
Może jutro zmieni się zen kurs?
Wszystko jedno – tak czy tak,
Nie ty jeden wiesz, co biedy smak!
Z każdej strony, raz po raz:
„Złe prognozy na najbliższy czas!”
Raz, dwa, trzy, cztery, pięć –
– Nerwy ćwicz – licz!
Raz, dwa, trzy, cztery, pięć –
– W myślach licz – ćwicz!
Licz co miałeś, i co masz,
Policz zyski i stracony czas,
Licz co było, co ma być,
Licz przegrane i wygrane dni!
Licz gdzie, komu i kto z kim,
A najlepiej sam na siebie licz!
Raz, dwa, trzy, cztery, pięć –
– Nerwy ćwicz – licz!
Raz, dwa, trzy, cztery, pięć –
– W myślach licz – ćwicz![1]
1. |
http://www.teksty.agencja-as.pl/product_info.php?products_id=359&manufacturers_id=58 |
2. |
http://www.teksty.agencja-as.pl/index.php?manufacturers_id=58 |
3. |
https://online.zaiks.org.pl/utwory-muzyczne/70924 |