Za oknami godzinami kolorowy świat:
Pańskie życie jak w Madrycie, w żagle wieje wiatr.
A tu święci, tu przeklęci, żywot diabła wart
I ta bieda, żyć się nie da, wieczny domek z kart!
Kije samobije, kije samobije –
– W świecie dobrze radzą, że się zdadzą tu!
Kije samobije, kije samobije –
– Wiecie o tym sami: bez nich ani rusz!
Kije samobije, kije samobije –
– W świecie dobrze radzą, że się zdadzą tu
Kije samobije, kije samobije –
– Wiecie sami: bez nich ani rusz!
Kolorowy zawrót głowy wiecznie nam się śni,
Złote fanty i brylanty – wielki świat HI-FI!
A tu nędza, żona jędza i bachorów krzyk,
A ty haruj, a ty smaruj i nie gadaj nic!
Kije samobije, kije samobije –
– W świecie dobrze radzą, że się zdadzą tu!
Kije samobije, kije samobije –
– Wiecie o tym sami: bez nich ani rusz!
Kije samobije, kije samobije –
– W świecie dobrze radzą, że się zdadzą tu
Kije samobije, kije samobije –
– Wiecie sami: bez nich ani rusz!
Lecą hity z satelity, kolorowy szpan!
W kabzie złoto! Chodzi o to, żebyś żył jak pan!
A tu granda, a tu banda, tu się w kulki gra,
Tu jest górą, kto za skórą siedmiu diabłów ma!
Kije samobije, kije samobije –
– W świecie dobrze radzą, że się zdadzą tu!
Kije samobije, kije samobije –
– Wiecie o tym sami: bez nich ani rusz!
Kije samobije, kije samobije –
– W świecie dobrze radzą, że się zdadzą tu
Kije samobije, kije samobije –
– Wiecie sami: bez nich ani rusz![1]
1. |
http://www.teksty.agencja-as.pl/product_info.php?products_id=309 |
2. |
https://online.zaiks.org.pl/utwory-muzyczne/50488 |