Wariant 1
StrzałkaKołyszże się, kołysz
kolebeczko sama,
a ja sobie pójdę
z grabiami do siana.
Z grabiami do siana,
z widłami do gnoju,
a jak tutaj przyjdę,
pójdziem do pokoju.
Pójdziem do pokoju,
będę cię bawiła,
będę tobie, wnuczku,
wszystko to mówiła.
Że jak ja pracuję,
no i twoja mama,
byś ty też pracował
tako jak ja sama.[1]